 |
Kufelkowe Bractwo Wejdź. Ja tu też byłem... Miód i wino piłem...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Thindil
Wykidajło
Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: się biorą dzieci?
|
Wysłany: Sob 15:16, 02 Wrz 2006 Temat postu: I co ja mam z tym zrobić? |
|
|
Temat niegdyś w Nowej Historii. Przeniesiony by nie zaśmiecać działu.
Admin.
By xXBladeDancerXx - przeczytaj zanim wywalisz ^^
Po piątkowych wydarzeniach, każdy zadawał sobie pytania:
Co to wszystko miało znaczyć?
Co oznaczały słowa skazańca?
Kim tak naprawdę jest skazaniec?
Dlaczego Mroczna postać mu pomogła?
Oraz pytanie najważniejsze:
Gdzie teraz i co czyni skazaniec razem z mroczną postacią?
Minęło wiele dni poszukiwań i rozmyślań nad całą tą sprawą. Jednak nikt, ani nic, nie słyszał o Skazańcu i Mrocznej postaci. W końcu coś się wydarzyło… BladeDancer nie zapomniał faktu połamania nogi, zemsta była oczywista… Lorda Protektora oraz strażnika który prowadził skazańca doskwierał potworny ból w nogach. Strażnik, który połamał nogę skazańcowi popadł w szał, zaczął zachowywać się jak zwierze, sny przemieniły się w koszmary. Twierdził on, iż co noc śni mu się skazaniec, jednak wygląda inaczej, nie jak człowiek za którego go uważano, lecz był Elfem, Mrocznym Elfem. Nikt jednak mu nie wierzył, ludzie uważali że cała sytuacja go przerosła, dlatego popadł w depresje i z tond te sny.
Do Lorda Protektora doszła wieść o strażniku, sam potężny Lord był wystraszony tym co się stało z jednym z jego podwładnych. Sam nie chciał skończyć jak on. Dlatego też wezwał swoich najlepszych egzorcystów dworu aby chronili go przed czarną magią… Lord zaczął się
zastanawiać, kim tak naprawdę jest BladeDancer i skoro jest taki potężny, dlaczego dał się złapać.
Mijały dni, tygodnie, miesiące, aż sprawa ucichła…
Pewnego dnia, gdy Lord był już u szczytu władzy, a jego imperium sięgało już prawie całego BardzoWieloŚwiata, Lordowi ukazała się magiczna postać, jakby demona jednak o przyjaznym wyglądzie. Postać ta przyszła by go ostrzec, jednak nikt oprócz Lorda nie wie przed czym. Postać wyszła, Lord kazał śledzić postać, twierdząc że ona doprowadzi go do BladeDancera. Postać była jednak niewiarygodnie szybka, zbyt szybka dla zwykłego ziemianina, czy nawet elfa.
Po tym zdarzeniu nachodzą kolejne pytania:
Przed czym ostrzegała Lorda magiczna postać?
Czy miał być to początek końca?
Co szykuje BladeDancer wraz z Mrocznym kompanem?
Nagle, niewiadomo skąd, do Zamczyska Lorda, przybyły dwie mroczne postacie. Jeden z nich niósł za szatami długi łuk, drugiemu z nich wystawały z pod szat dwa długie miecze…
Do komnaty Pana przybiegł strażnik z wiadomością i przybyciu przybyszy. Lord bez zastanawiania się wezwał całą straż do największej ze swoich komnat, gdzie również sam się udał. Nie musiał długo czekać na przybyszy. Stanęli oni w drzwiach, jakby nie przejmując się strażą, śmiali się z nich… Pierwszy z przybyszy wyjął dwa długie miecze, które w rękach przybysza zdawały się świecić, była to moc mieczy którą Przybysz umiał kontrolować. Drugi przybysz wyją łuk, jednak nie wyciągną strzały, Stał tylko spokojnie i przyglądał się. Strażnicy rzucili się do ataku na przybyszy. Po krótkiej i nierównej walce pomiędzy jednym z przybyszy i strażnikami, w komnacie stały już tylko 4 osoby: dwaj mroczni przybysze, Lord, oraz najsilniejszy z magów Lorda. Który zaczął, na rozkaz Pana atakować przybyszów. Ataki potężnego maga, jakby nie robiły na Przybyszu wrażenia. Przybysz widząc iż magiem jest Mroczny Elf, nie zabił go, lecz uśpił na kilka dni.
Lorda zdziwiło to zachowanie, zadawał sobie pytanie: „Jak to? Wszystkich strażników zabił bez mrugnięcia okiem a jego oszczędził? Dlaczego?”
Gdy już nikt nie mógł przeszkodzić przybyszom, zdjęli oni szaty… Lord prawie nie zemdlał z przerażenia. Ujrzał on postać człowieka o oczach smoka, w której płynęła krew Mrocznego Elfa… Zrozumiał Lord, dlaczego przybysz nie pogromił Maga, ale zastanawiał się on „jak to możliwe? Jakim cudem powstała taka postać? Czy jest to przybysz z piekieł?”. Lord czekał na śmierć, wiedząc iż nie uda mu się pokonać przeciwnika.
Przybysz schował miecze do pochwy i rozpoczął dialog z Lordem:
-Zastanawiasz się pewnie kim jestem?
-Tak – odpowiedział Lord nieśmiałym głosem.
-Wiele miesięcy temu skazałeś pewnego człowieka, jak Ci się wydawało na śmierć, pamiętasz?
-A więc jesteś BladeDancerem…
-Tak.
-Ale dlaczego…?
-Dlaczego dałem się złapać? Dlaczego uciekłem? Po co wróciłem? Odpowiedź jest prosta. Wszystko zaczęło się gdy rozpocząłeś swe rządy Lordzie. Zawsze chciałeś władać całym BardzoWieloŚwiatem. Nie dziwi mnie to. Jednak niepotrzebnie zaatakowałeś podziemia, oraz las Elfów. To nie spodobało się radzie elfów, więc użyli najwyższej z czarnej magii, zmienili mój wygląd, abym wyglądał jak człowiek, oraz wyszkolili w magii pomocniczej…
-Ale jakiż to ma związek ze sprawą i z tym co się tu dzieje?
-Nie przerywaj mi! – rozgniewał się BladeDancer, lecz po chwili roześmiał się i kontynuował swoją opowieść. – Widzę że jesteś niecierpliwy, jednak wszystko po kolei. A więc po szkoleniu, wyruszyłem do twego imperium, rozrabiałem, aby zostać zauważonym przez wszystkich. Fakt złapania był czystą grą, po to abym został zauważony. Po ucieczce, zacząłem trenować posługiwanie się mieczami. Udałem się z moim kompanem w daleką podróż by zdobyć doświadczenie, rosło ono z każdą sekundą walki jaką toczyłem z demonami. Jednak cały czas dążyłem do perfekcji. Gdy opanowałem już moc drzemiącą w ostrzach, zająłem się przywoływaniem istot. Gdy stwierdziłem iż doszedłem do perfekcji, nadszedł czas na ostateczną próbę moich sił… Po walce z potężnym Valakas’em moje oczy zaczęły wyglądać jak wyglądają, z jego łusek wykonałem zbroje. Uznałem że czas się spotkać ponownie i w ten sposób spotykamy się dzisiaj.
-Ale po co wróciłeś?
-Jestem tu abyś podjął decyzję, czy zechcesz zaprzestać podbijania terenów elfów, czy nie?
-A co jeśli nie przestane podbijać tych terenów?
-Wtedy twoje imperium czeka zagłada, niebo nad twoim imperium zakryją ciemne chmury, a w powietrzu będzie czuć tylko swąd śmierci. Chcesz tego?
-Skąd mam wiedzieć że mówisz prawdę?
Lord wyciągną sztylet, myśląc że uda mu się z zaskoczenia zabić BladeDancera. Uderzył go w pierś, jednak sztylet się tylko połamał.
-Widzę że dalej nie rozumiesz swojej sytuacji Lordzie… Ale nie zabije Cię za to. Daję Ci czas na zastanowienie się i przemyślenie mojej propozycji. Więcej się nie spotkamy Lordzie, pamiętaj tylko aby wybrać dobrze, inaczej to będzie koniec!
Po tych słowach BladeDancer wraz ze swoim kompanem wyszli z Zamczyska. Teraz los imperium leży w rekach Lorda.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Dark_Archon_
Wiedzący Wszystko
Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Fallen Netheril Klasa: Psion lv. 63 Status: Wybraniec Chucka
|
Wysłany: Sob 15:28, 02 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Pytam się was, co mam z tym zrobić?
Jedyne, słuszne będzie usunięcie tego i puszczenie w niepamięć.
I to nie z powodu, jakim było zachowanie BladeDancera na forum - każdy może się zmienić, może zacząć od początku...
Problem jest w tym, że to jest sprzeczne z zasadami tegoż miejsca i sprzeczne z owym światem.
Tekst jest dobry, poza zbyt daleko idącym "przewidywaniu" autora. Gra postacią, która należy do kogoś innego...
Skąd mógłbyś wiedzieć, czy Lord się czegoś boi, skoro ma za kompana Łupieżcę Umysłów? Skąd przypuszczenie, że Lord ma magów w swojej straży? Skąd Lord miał przy sobie sztylet? Skąd przypuszczenie o ekspansyjnych działaniach Lorda?
Widać autor nie czytał pozostałych tematów. Nie pozwolił nikomu innemu zaingerować w tej sytuacji. A kto wie, jaki byłby tego koniec...
Pozostawię to tu, do rozpatrzenia...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dark_Archer
Osądzony
Dołączył: 02 Lip 2006
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z ciemności
|
Wysłany: Sob 15:36, 02 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Dark_Archonie kazdy człowiek sie czegoś boi ale nie wszystkomusi być grane tak abyś ty zaqwsze był najlepszy i Najpotęzniejszy, jeśli to usuniesz to nikt tu nie bedzie bo nikt nie bedzie grał wszystkiego tak jak yty zagrasz nie bedzie pisał po to tylko zeby zwiekszyć ci ego i podwartościaowac twoją osobe..
noi Kometarz Samego BladeDancera:
Grając postać BladeDancera opisywałem całą sytuację jak bym ją widział... tak samo ktoś napisał że mojej postaci leci piana z pyska i że coś powiedziałem? i to było zgodne z regulaminem i ktoś wiedział że to zrobie?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dark_Archon_
Wiedzący Wszystko
Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Fallen Netheril Klasa: Psion lv. 63 Status: Wybraniec Chucka
|
Wysłany: Sob 15:42, 02 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
To nie ja napisałem - po pierwsze, a po drugie to był efekt magiczny.
Ja nie mówię, że jestem najlepszy i że wogóle. Wykreowałem postać i staram się być z nią zgodny.
Zasada jest prosta przy interakcji z innymi - napisać coś i dać innemu zareagować.
W twoim poście tego nie było. Sam zadecydowałeś za innych.
Poza tym, nawet jak to usunę, to grać będą ci, co chcą. Jeśli ty nie chcesz to nie musisz.
A czy ja piszę, że złapałem tego i tamtego, oni mnie mieczem, to ja ich po łbie i zdechli? Ja daję innym czas na reakcję.
Ostatnio zmieniony przez Dark_Archon_ dnia Sob 15:45, 02 Wrz 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dark_Archer
Osądzony
Dołączył: 02 Lip 2006
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z ciemności
|
Wysłany: Sob 15:44, 02 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Bladedancer napisał a ja sie pod to podpisuje
skąd przypuszczenie, że Lord ma magów w swojej straży? z tą że było napisane że BladeDancer przypuszczalnie nie ma obrony przed magią
Skąd mógłbyś wiedzieć, czy Lord się czegoś boi? A z skąd ktoś wiedział że mi leci piana z pyska?
Skąd mógłbyś wiedzieć, czy Lord się czegoś boi, skoro ma za kompana Łupieżcę Umysłów? gdyż w komnacie go nie było
Skąd Lord miał przy sobie sztylet? w król/ lord zawsze ma jakąś broń przy sobie, on miał sztylet
Nie pozwolił nikomu innemu zaingerować w tej sytuacji. A kto wie, jaki byłby tego koniec... koniec? przecież zostało postawione pytanie.... zależnie od twego wyboru będzie inna historia
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dark_Archon_
Wiedzący Wszystko
Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Fallen Netheril Klasa: Psion lv. 63 Status: Wybraniec Chucka
|
Wysłany: Sob 15:50, 02 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Pytanie pytaniem, ale napisałeś że wpadasz, mordujesz wszystkich strażników i koniec. Nie dałeś nic zrobić drugiej stronie. Dałes tylko to pytanie i to cała możliwość.
Gdybyś czytał inne tematy na tym forum, wiedziałbyś, że Lord nie ma sztyletu - i koniec.
Poza tym, tym postem dowiodłeś, że to wszystko ma być po twojemu. Mi nawet nie dałeś się wybronić.
I kto tu ma za niskie ego?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dark_Archer
Osądzony
Dołączył: 02 Lip 2006
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z ciemności
|
Wysłany: Sob 15:54, 02 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
ghdybys pomyslał to bys sie nie klucił tylko napisał swoją czesc ze gonisz i innea ty sie kłucisz to do niczegonie prowadzi, nie usuwaj postów
by dark archer
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Thindil
Wykidajło
Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: się biorą dzieci?
|
Wysłany: Sob 15:59, 02 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Pozatym pozwól tworzyć też innym "Nową historię" bo ja też chciałbym coś dopisać zaraz po tym poście BladeDancera.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kalam
Wszechmogący
Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Podmrok
|
Wysłany: Sob 16:12, 02 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Ho ho... Nie było mnie godzinę i jak się porobiło.
Dział BardzoWieloŚwiata obowiązują pewne zasady. Nie możesz po prostu napisać co zrobił by w zaistniałej sytuacji Lord Protektor.
Masz mi za złe, iż napisałem że postaci BladeDancer zaczęła się toczyć piana z ust?
Gdyby wcześniej pomyślał i zaczął brać czynny udział w Nowej Historii, zapewne nie miał bym prawa. Ale on po prostu zaczął działać wszystkim na nerwach. Spamował i robił sobie jaja ze wszystkich. Z tego powodu został usunięty z forum , a dział "Gry Komputerowe" odszedł razem z nim. W chwili usunięcia z forum wielokrotnie próbował zalogować się na forum pod różnymi nickami. I nawet jako zmieniona postać dalej nie przestrzegał praw tego forum. Dlatego odchodząc z forum stracił możliwość ingerowania w to co się dzieje w BardzoWieloŚwiecie i został potraktowany jak Bohater Niezależny (czyli postać która nie kieruje gracz, a z taką postacią można robić co się chce ponieważ nie ma już ona wpływu na grę).
Naprawdę dziwie się wam wszystkim. Każdy z was potrafił napisać coś związanego z fantastyką, ale wy zamiast przyłączyć się do zabawy i pisać normalne posty. Postanowiliście zacząć walczyć z nami. To był wasz wybór. Mieliście swoją szanse, a teraz nie miejcie nam za złe, że tak piszemy.
Pozdrowienia
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Amdor
Zbir
Dołączył: 31 Sie 2006
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Las Neverwinter
|
Wysłany: Sob 17:42, 02 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Powiem tak: Sytuacja ta nie miała by prawa zaistnieć:
Po pierwsze primo - mroczny elf to nie superbohater, może i walczy lepiej od większości ludzi, ale w pojedynkę nie rozwali pół miasta. I za chiny żaden mag nie będący bogiem, lub półbogiem nie może permamentnie zmienić nieba (bez artefaktów)
Po drugie primo Łupieżca umysłu ostrzegł by Lorda o jego zamiarach
Po trzecie primo, olany został temat pułapek (mechanicznych i magicznych) oraz glifów i golemów, których władca każdy ma (lepszy) i nie dano możliwości obrony lordowi.
Po czwarte TO DELETE
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dark_Archer
Osądzony
Dołączył: 02 Lip 2006
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z ciemności
|
Wysłany: Sob 17:53, 02 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Ale on po prostu zaczął działać wszystkim na nerwach. - chyba wszystkim adminom... a miałem powody, nie widzicie że większość użytkowników którzy nie są adminami jest po mojej stronie?
Spamował i robił sobie jaja ze wszystkich. - raz CI błędy poprawiłem a ty masz mi to za złe...
wielokrotnie próbował zalogowywać się na forum pod różnymi Nickami.- xXBladeDancerXx a BladeDancer to już bardzo duże różnica w Nicku no nie?
Dlatego odchodząc z forum... - odchodząc? wywaliliście mnie, ja nie odchodziłem...
Nie możesz po prostu napisać co zrobił by - a wy jak robicie... co nie czytam to że ktoś robi coś... a zresztą śpiewka jedna że nie pozostawiłem wyboru Archonowi... przecież ma teraz ogromny wybór co może zrobić, a zresztą moja opowieść dodaje tempa opowieści, dodaje element tajemniczości (tak jak to powinno być w Fantazy) i rozbudowywuje opowieść o nowe wątki.
zauważyłem też ze użytkownicy nie są traktowani na równi z adminami... panuje na forum zawiść adminów do userów... co by nie napisał Admin jest super a użytkownik jak coś napisze to zbesztać...
Opowieść nawiązuje do mojego spamowania, jak już pisałem "chciałem aby wszyscy mnie zauważyli" zachowanie moje było częścią historii
pozdrawiam
ps. Oddajcie mi konto bo tak 1 przez 2 to sie ciężko pisze
a teraz od Archera: a czy on go zabił a co do nieba dlaczgo nie moge mieć artefaktów? to sie nazywa proszek szybkiej ucieczki" i co zabronisz mi mieć cos takiego?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Amdor
Zbir
Dołączył: 31 Sie 2006
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Las Neverwinter
|
Wysłany: Sob 18:16, 02 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Mi chodzi o nagłe zaciemnienie całego nieba na wieki czy co, mówię to odnośnie groźby z 1 postu.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dark_Archer
Osądzony
Dołączył: 02 Lip 2006
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z ciemności
|
Wysłany: Sob 18:20, 02 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Amdor, pisąłem przecież że jest to Ciemny Elf obdażony czarną magią: "więc użyli najwyższej z czarnej magii, zmienili mój wygląd, abym wyglądał jak człowiek, oraz wyszkolili w magii pomocniczej…" z tąd jest taki silny. Oraz: "Po ucieczce, zacząłem trenować posługiwanie się mieczami. Udałem się z moim kompanem w daleką podróż by zdobyć doświadczenie, rosło ono z każdą sekundą walki jaką toczyłem z demonami. Jednak cały czas dążyłem do perfekcji. Gdy opanowałem już moc drzemiącą w ostrzach, zająłem się przywoływaniem istot. Gdy stwierdziłem iż doszedłem do perfekcji, nadszedł czas na ostateczną próbę moich sił… Po walce z potężnym Valakas’em moje oczy zaczęły wyglądać jak wyglądają, z jego łusek wykonałem zbroje."
to pisał Blade Dencer a zamieszanie jest przez to ze nie dacie mu konta wiec cała wine ponosi admin pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez Dark_Archer dnia Sob 20:41, 02 Wrz 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dark_Archon_
Wiedzący Wszystko
Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Fallen Netheril Klasa: Psion lv. 63 Status: Wybraniec Chucka
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kalam
Wszechmogący
Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Podmrok
|
Wysłany: Sob 18:33, 02 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Dark Archerze. Zdecyduj się jako kto piszesz bo nie mam pojęcia oco ci chodzi. Nigdy nie powiedziałem ,że spamujesz..... POWIEDZIAłEM, że BladeDancer spamuje.. Chłopie czytaj dokładniee posty.. W dodatku nie wiem do czego ma dążyć ten temat?
Macie jakieś pretensje?
Zastanówcie się dokładnie oco wam chodzi o potem piszcie.
Cytat: |
zauważyłem też ze użytkownicy nie są traktowani na równi z adminami... panuje na forum zawiść adminów do userów... co by nie napisał Admin jest super a użytkownik jak coś napisze to zbesztać...
|
Chłopcze pokaż miejsce w którym cie zbeształem. Chodzi Ci o te twoją powieść o Warcrafcie??
Powiedziałem ci pooprostu co o tym sądze. Chciałem abyś wyciągnął konsekwencje i poprawił swoje dzieło. Wolałbyś abym skłamał i powiedział, że jest super nic nie trzeba zmieniać?
Teraz przejdziemy do wątku fabularnego:
Cytat: |
Oraz: "Po ucieczce, zacząłem trenować posługiwanie się mieczami. Udałem się z moim kompanem w daleką podróż by zdobyć doświadczenie, rosło ono z każdą sekundą walki jaką toczyłem z demonami. Jednak cały czas dążyłem do perfekcji. Gdy opanowałem już moc drzemiącą w ostrzach, zająłem się przywoływaniem istot. Gdy stwierdziłem iż doszedłem do perfekcji, nadszedł czas na ostateczną próbę moich sił… Po walce z potężnym Valakas’em moje oczy zaczęły wyglądać jak wyglądają, z jego łusek wykonałem zbroje." |
Mam rozumieć, że przybyłes odmieniony i napakowany.. W jakim czasię to się stało?
Następnego dnia?
Daj szanse inny userom sie wypowiedzieć..
A może kiedy ty trenowałeś DarkArchon zmienił swą range na boską i padł byś od jednego jego spojrzenia..
1)Pomyśl co piszesz....
2) Zastanów się czy to się może zdarzyć
3)Nie wybiegaj w czasie o niewiadomo ile....
4) a na końcu...... popraw błedy ;]
Cytat: |
Ale on po prostu zaczął działać wszystkim na nerwach. - chyba wszystkim adminom... a miałem powody, nie widzicie że większość użytkowników którzy nie są adminami jest po mojej stronie? |
To jest o BladeDacerze jakbyś nie zauważył, ale mniejsza z tym.
Nie no oczywiście nie widziałeś tych postów i wierszyków w których sam BD mówił: Nie wiem jak by tu pospamować jeszcze...
Nie rozumiem do czego zmierzacie?
Od teraz kazdy bezsensowny post do tego dzialu bedzie karany banem.
Smacznego!
PS: To ostatnie chwile tego tematu
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|